Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2024

Spróbujemy

Obraz
  (właściwe zdjęcie z latarnią, której dotyczył poprzedni opis w poście) Pomyślałem, że spróbuje. Znalazłem, może, jakiś sposób więc może warto się go trzymać. Czy będę się go trzymał to się okaże. Tym razem nie było żadnego jeep-a ani nie słyszałem żadnej zwierzyny. Było wszystko na jednym wdechu ( bez zatrzymywania się i bez wody ). Szło wyśmienicie do momentu gdy byłem na moście kolejowym. Trzeba było schować telefon i klucze, bo przecież, most, same deski pode mną na przejściu a podczas biegu wszystko się trzesie. Trzeba było się skoncentrować. Nogi w pewnych momentach same przyspieszały. Na odcinku, gdzie ścieżka była bogata, ale w same kamienie kolejowe, nie było już za kolorowo, bo czułem jak spod podeszwy kamienie odskakują na bok i noga zjeżdża. Było to chwilowe ale wystepuje. Ubrałem jakieś stare buty swoje (stare tzn z rozcięciami po bokach). Nie pamietam nawet gdzie te rozcięcia się zrobiły a zapewne było to bardzo dawno. But, jak na razie, trzyma się. Zdjęcie może nie powa

Dla relaksu

Obraz
  (zdjęcie podglądowe obrazujące porę dnia) Jeszcze bez czołówki. Mam ją w dłoni. Na razie w oddali widzę lampe uliczną, która świeci i jest moim drogowskazem. Pomyślałem, że skręce w prawo, bo dość mam asfaltu a tak to naturalne podłoże pod nogami czyli ziemia.  Widzę i słysze jeep-a w lesie. Wjeżdża na górke. Spod kół strumień piachu - zajebisty widok. Słychać ryczący silnik. Ktoś ćwiczy na terenowych, silnych światłach przednich i tylnich. Włączam czołówkę, ale nie mam jej na czole. Mam włączoną by mnie wogóle widział i oświetlam sobie skrawek ścieżki przede mną. No cóż. Można by bez, ale ..... bez światła nie zauważyłbym, w ostatnim momencie, gałęzi, którą głowa omija w błyskawicznym czasie. Wybiegam z lasku. W oddali i wokół nic tylko pola. Ścieżke znam choć o zmroku to nie wiadomo czy będzie tak jak za dnia. Dziczyzna biega po zbożu. Widać przemieszczającą się ciemną plame nad zbożem w miejscu skąd dobiega szelest przemieszczającej się właśnie sarny. Tu ktoś działa na drodze poln