Jak smakuje zwycięstwo nad sobą i zrealizowanie planu, który nie jest łatwy, który wymaga kilkakrotnego podchodzenia do tematu, kłócenia się ze sobą, czasem rzucania butów czy innych rzeczy (nie, butami nie rzucałem, niczym nie rzucałem ) dopracowywania każdego szczegółu, szczegółu który jest ciężką rutyną. Zadaj sobie takie pytanie czy jesteś w stanie zrobić coś, kolejny raz, ale tak kolejny raz ponad swoje możliwości, kiedy nie ma dookoła Ciebie nikogo, nie ma tłumu, który Cię wspiera, kiedy jesteś sam/sama ze sobą, kiedy "rutyna" zaczyna Ci mocno patrzeć w twarz, w oczy i mówić " zejdź, i tak nie dasz rady, nie dziś, jutro też jest dzień, masz na to całe życie ". Czy chcesz to słyszeć od swojego wewnętrznego głosu dzień w dzień? Moment kiedy cała/cały się telepiesz, trzęsie tobą, kiedy miliardy myśli dobijają się i z siłą wodospadu demotywują Cię, kiedy łzy z niemocy same cisną się na policzki - czy pokonasz to. Instrukcja do poniższych zdję...