Ślężańskie 24 km zostały pokonane przez 80 osób podczas wycieczki biegowej przy udziale "Biegiem po marzenia"..


Tak tak, tu z jednym z właściwie około 80 osób które przybyły w Niedzielny poranek czyli o 8:00 na parking przy stadionie w Sobótce z różnych stron Polski. Tu na dole nie odczuwano jeszcze tego śliskiego gruntu , ale ukazał się on podczas podejść, podbiegów (każdy indywidualnie jak potrafił) oraz zbiegów.

Różne doświadczenie było widoczne. To większe było widoczne podczas zbiegiwania i podbiegiwania. Brak strachu a może też jego mała część była, jednak udawało się to okiełznać.

Czy niektórzy wpadali w poślizg i lądowali na "4 literach"? Może i tak, może i nie, ale koniec końców każdy bawił się zapewne wyśmienicie na swój sposób i myślę, że tak też powinno pozostać jako dobre wspomnienie.

Można by tu pisać felieton, ale chyba najwięcej słów przekaże jak zawsze dodawany przeze mnie mały reportaż video pod poniższym linkiem





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Polityka prywatności

Chyba jednak mocna głowa i nogi nie wiadomo skąd pomogły ukończyć UTM170.Relacja w toku.

Czy to już moja granica, zdecydowanie nie, ale na ten czas może lepiej jej nie znać.Ultra Trail du Mont Blanc to już losowanie..