Standardowa 3 krotność - inaczej
Co robisz gdy dosłownie nie możesz dalej się nad pracą skupić? Kiedy starasz się działać ale coś.... ...no właśnie, to jest moment by wsiąść za kółko i 'nakarmić' zmysły czyli w moim przypadku dać sobie w kość. Nieważne czy masz godzinę czy więcej czy mniej do swojego ulubionego terenu. Ważne, że wrócisz z niego 'zmasakrowany/zmasakrowana' pozytywnie. Wszystko dziś krzyczało. Zrób to! Odpocznij! Po co to robić! Nie ma sensu to wszystko!. Nie trać na to czasu! Wtedy to przychodzi myśl zwana rozsądkiem czy też intuicją, nie wiem, u mnie zwana, która zawsze w jakimś kompletnie niespodziewanym momencie da o sobie znać i popatrzę na swoją kurtkę biegową oraz buty oraz powiem:chyba za długo Was nie używałem. Sięgam więc po swój lek, który zawsze działa. Nie łatwo było tym razem popatrzeć na kościół na Ślęży pierwszy raz z uwagi na buff. Zmiana sposobu oddychania przyszła w połowie wysokości. Były duszność, duże pocenie się, były myśli w postaci, zaraz się o