Wytyczane cele wymagają podnoszenia wytrzymałości organizmu. Bieganie w buff wprowadza mnie w wyższy poziom, którego nie doświadczyłem. Oddychanie staje się trudniejsze. Poprzedniego razu testowałem długotrwałe posiadanie buff na płaskim terenie. Teraz przyszedł czas na teren zróżnicowany, z, w bardzo małym stopniu, elementem "sky runningu" , który to pojawił się podczas treningu bardzo spontanicznie. Jeden wniosek jaki się od razu nasuwa - warto mieć dobre rękawice, ponieważ ta - skała - kruszyła się w dłoniach. Wcześniejszy dzień, sobota, również nie należał do prostych. Znaleziona górka w terenie kłodzkim oraz poznane na niej podbiegi podsunęły pomysł by wbiec na nią trzykrotnie, również z buff. Udało się. Jedyne co chciałbym opanować to zejścia stromymi odcinkami, które mogą występować w obszarze skyrunningu lecz wydaje mi się, że to na spokojnie przyjdzie. Gdy zawsze wracam, bądź jadę, jestem w tym miejscu a mam już styczność z widokami jakimi są, ...