Niedoceniona Radunia,niby mniejsza a tereny....SUT100 tuż tuż...

Niedzielny spontaniczny wyjazd okazał się ... w 10. Pogoda,teren,samopoczucie - pisząc krótko, same plusy. Dodatkiem do treningu było korzystanie, jak na zdjęciach, z naturalnych barier. Mocno cross-owy trening - powiało świerzością. Są na celowniku już inne góry, lecz te podejścia,podbiegi pod Radunię....Lekko poprawiono jeszcze, pisząc drugi raz w tygodniu, tego "crossa". Ślęża wygląda, a i też jej tereny, całkiem pięknie gdy się patrzy na nią i krajobraz. Jak wyglądał trening? To tylko niektóre foto..




Ile zatem wyszło łącznie. My już kilometrów średnio nie liczymy. Skupiamy się na trudnościach aczkolwiek mapki do wglądu....(niedziela niżej,wtorek wyżej). Wtorek z uwagi na ukierunkowanie tylko na Radunię, nie był łatwy. Bieganie po ścinkach pod górę, terenie kompletnie nierównych...

...starszym nie oznacza nie być młodym duchem...



Niebawem mini video relacja, na której....dodatkowo zbiegi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Polityka prywatności

Chyba jednak mocna głowa i nogi nie wiadomo skąd pomogły ukończyć UTM170.Relacja w toku.

Czy to już moja granica, zdecydowanie nie, ale na ten czas może lepiej jej nie znać.Ultra Trail du Mont Blanc to już losowanie..